Rosjanin zwrócił się do Polaków. Gdy mówił miał łzy w oczach
Wadim Tarasienko w piątek otrzymał polskie obywatelstwo. W związku z tym żużlowiec występujący w zespole Zooleszcz GKM Grudziądz może wrócić do sportu. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę sportowiec został zawieszony w Rosji oraz w Polsce.

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę sportowcy z tamtego kraju oraz z Białorusi zostali wykluczeni z międzynarodowych zmagań we wszystkich dyscyplinach. Wśród nich znalazł się Wadim Tarasienko, który na co dzień występował w PGE Ekstralidze. Wówczas PZM zawiesił zawodnika z powodu sankcji nałożonych na Rosję.
Żużlowiec znalazł się w beznadziejnej sytuacji. Warto podkreślić, że 28-latek od dawna mieszka w kraju nad Wisłą. W związku z tym Tarasienko wystąpił z wnioskiem o przyznanie polskiego obywatelstwa. W piątek proces zakończył się sukcesem i w nadchodzącym sezonie Rosjanin będzie mógł brać udział w rywalizacji.
Rosyjski żużlowiec z polskim paszportem
"Niezmiernie się cieszę, że otrzymałem pozytywną decyzję w sprawie obywatelstwa. Bardzo dziękuję ludziom, którzy zaangażowali się w ten proces. Dzięki nim mogę być teraz w pełni zintegrowany z Polską, z państwem gdzie mieszkam na co dzień. Ci ludzie sprawili, że mogę mieć spokojniejszą głowę nie tylko o siebie, ale i o moją rodzinę. Teraz mam prawie łzy w oczach jak o tym mówię. Będę starał w pełni się odwdzięczyć klubowi i całemu zarządowi" - cytują jego słowa klubowe media.
"Nie mogłem rywalizować spod taśmy, jednak cały czas miałem kontakt z motocyklem. Teraz przygotowuję się do sezonu podobnie jak do poprzedniego, wiem czego potrzebuję, aby być w jak najlepszej dyspozycji. Zacząłem przygotowania w ciemno, gdy jeszcze nie było decyzji o obywatelstwie. Będę gotowy w 100%" - zakończył.
RadioZET.pl