Obserwuj w Google News

Paraolimpijczyk oskarżony o wielokrotny gwałt podczas igrzysk w Tokio

1 min. czytania
17.11.2022 14:30
Zareaguj Reakcja

Ogromny skandal w Stanach Zjednoczonych. Dwukrotny złoty medalista w pływaniu z paraolimpiady w Tokio Robert Griswold został oskarżony o wielokrotne wykorzystanie seksualne autystycznego kolegi z kadry, z którym dzielił pokój w trakcie pobytu w stolicy Japonii.

Robert Griswold
fot. BEHROUZ MEHRI/AFP/East News

Sąd federalny w Kolorado w ubiegły piątek otrzymał prywatny akt oskarżenia. W aż 63-stronicowym dokumencie oskarżonemu Robertowi Griswoldowi zarzuca się brutalne gwałty na 19-letnim Parkerze Egbercie w czasie ostatnich igrzysk paraolimpijskich oraz w amerykańskim centrum treningowym w Colorado Springs. 

Podczas paraolimpijskich igrzysk w Tokio Griswold dzielił pokój z Egbertem i był jego opiekunem. W akcie oskarżenia stwierdzono, że 19-latek od urodzenia zmaga się z autyzmem, co miał wielokrotnie wykorzystywać Griswold. 26-latek miał nawet straszyć swoją ofiarę, by ta milczała w sprawie.

Ogromny skandal w Stanach Zjednoczonych

Według dokumentu złożonego w sądzie był przynajmniej jeden naoczny świadek, który widział całe zdarzenie. Trzeci współlokator miał walić pięścią w ścianę z powodu tego, co zobaczył. Przedstawiciele kadry mieli go upomnieć za wybuch szału.

Redakcja poleca

"The Washington Post" dodaje, że Griswold przekonał przedstawicieli krajowego komitetu olimpijskiego, by zakwaterowali go z Egbertem ponownie centrum treningowym w Colorado Springs, gdzie ponownie miał dopuścić się do wielokrotnego wykorzystywania seksualnego nastolatka.

Robert Griswold nie jest jedynym oskarżonym. W akcie przedstawiciele obarczyli winą również Amerykański Komitet Olimpijski i Paraolimpijski oraz organizację SafeSport, którzy mieli chronić 26-letniego pływaka, ponieważ jest on czołowym przedstawicielem kadry. Wszystkie podmioty nie zajęły się sprawą również ze względu na rodzinę Griswolda, która ma szerokie znajomości w amerykańskiej społeczności pływackiej.

RadioZET.pl/The Washington Post