Oceń
Łomża VIVE Kielce w sobotę w Kolonii pokonała Telekom Veszprem 37:35 (16:18) i po raz drugi w historii awansowała do finału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Na ostatnim etapie rozgrywek mistrzowie Polski zadebiutowali w 2016 roku i wówczas całość zwieńczyli sukcesem, pokonując właśnie Węgrów. Teraz ich przeciwnikiem w walce o puchar był rekordzista LM, 10-krotny triumfator tej imprezy, FC Barcelona.
- Niezależnie, kto stanie po drugiej stronie parkietu, wyjdziemy, by walczyć o zwycięstwo. Nikt nie jest tutaj faworytem. My po prostu chcemy wygrać ten puchar. Jesteśmy w finale, więc wciąż możemy spełnić swoje marzenia i tylko to się teraz liczy - mówił najskuteczniejszy strzelec VIVE w starciu z Veszprem Arkadiusz Moryto (7 goli). Wtedy jeszcze nie wiedział, że w decydującym boju po drugiej stronie boiska stanie "Duma Katalonii", z którą kielczanie mieli w tym sezonie bilans 2-0.
LM piłkarzy ręcznych: VIVE - Barcelona [WYNIK]
Przeszłość nie miała tu żadnego znaczenia, a przewaga psychologiczna okazała się mitem. To było bardzo zacięte spotkanie, z mnóstwem zwrotów akcji, ale żadnej z drużyn nie udało się uzyskać przewagi większej niż dwie bramki. Przez większość spotkania na minimalnym prowadzeniu była "Duma Katalonii", ale na trzy sekundy przed końcem Artsjom Karalek zdobył gola na 28:28, co oznaczało dogrywkę.
Dodatkowe 10 minut też nie przyniosło rozstrzygnięcia. O losach finału decydowały więc rzuty karne. Barcelona była w nich bezbłędna, a w zespole kieleckim pomylił się Alex Dujszebajew. To już 11. tytuł Blaugrany. Dla VIVE to czwarty medal, a pierwszy złoty. Wcześniej sięgnęli po złoto i dwa brązowe krążki.
Trzecie miejsce w tegorocznej edycji rozgrywek zajęło THW Kiel, które także po rzutach karnych ograło Telekom Veszprem.
Łomża VIVE Kielce - FC Barcelona 32:32 k. 3-5 (13:14, 15:14, dogrywka 1:2, 3:2)
Zapis relacji z meczu VIVE Kielce - FC Barcelona
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł