Pięć czerwonych kartek i bramkarze w polu. Niesamowity mecz o mistrzostwo Polski
Szczypiorniści Łomży Vive Kielce po raz 19. w historii zostali mistrzami Polski. Po bardzo emocjonującym i momentami brutalnym meczu kielczanie pokonali Orlen Wisłę Płock po rzutach karnych.

Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce obronili tytuł mistrzów Polski. W decydującym spotkaniu, kończącym rozgrywki PGNiG Superligi w sezonie 2021/2022, pokonali w Płocku Orlen Wisłę po karnych 5-3 (20:20 w regulaminowym czasie).
Mistrzowie Polski wygrali wszystkie 26 spotkań w lidze (jedno po rzutach karnych). To 19. w historii, a jedenasty z rzędu, złoty medal krajowego czempionatu ekipy z Kielc.
Łomża Viva Kielce - Orlen Wisła Płock. Pięć czerwonych kartek i emocje do końca
Spotkanie z Wisłą było bardzo emocjonujące. Jeszcze przed jego rozpoczęciem Mirsad Terzić uderzył w twarz Aleksa Dujszebajewowa (Vive), za co dostał czerwoną kartkę.
Po kilkunastu minutach zawodnika straciła Wisła, bo Przemysław Krajewski z rzutu karnego trafił w twarz Andreasa Wolffa. Później z boiska wyleciał jeszcze Miguel Sanchez (Vive), a potem Leon Šušnja. Do przerwy Wisła prowadziła 12:10, co dawało Nafciarzom mistrzostwo Polski.
W początkowych minutach drugiej połowy Wisła utrzymywała wynik. Kielczanie stracili też kolejnego zawodnika – Tomasza Gębalę, który wyleciał za czerwoną kartkę. Z powodu kontuzji i wykluczeń Wisła musiała grać w polu bramkarzami, bo na ławce brakowało rezerwowych.
Dziesięć minut przed końcem przewaga Wisły zmalała do jednej bramki, a półtorej minuty przed końcem było 20:20, co dawało tytuł Vive. Kielczanie utrzymali ten rezultat, a na koniec wygrali jeszcze w rzutach karnych.
RadioZET.pl/PAP/Onet/Przegląd Sportowy/PAB