Oceń
Informację o śmierci Galiniczewa potwierdził doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, Anton Geraszenko. Podkreślił, że młody pięściarz trafił do armii jako ochotnik. "Dwukrotnie wracał na front po tym, jak musiał mieć opatrywane rany" - przekazał na Twitterze. "Wieczna pamięć dla Bohatera" - dodał.
Jak informuje "New York Post", Galiniczew przygodę z boksem rozpoczynał w wieku 10 lat. Na treningi namówił go jego ojciec. W 2017 roku zdobył złoty medal młodzieżowych mistrzostw Europy, a rok później dołożył do tego srebro Letnich Igrzysk Olimpijskich Młodzieży. W zeszłym roku zrezygnował z udziału mistrzostwach Europy i zgłosił się do armii.
Nie żyje Maksym Galiniczew - młodzieżowy mistrz Europy w boksie
22-latek był ojcem małej Wasilii, która w zeszłym miesiącu skończyła trzy lata. On sam, jeszcze przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie, przyznawał, że to właśnie córka zainspirowała go do kontynuowania kariery sportowej. Chciał zrobić wszystko, by utrzymać rodzinę i aby ta była z niego dumna.
Zobacz również: Dramatyczne wyznanie byłego mistrza Fame MMA. "Dreszcze, zimne poty"
RadioZET.pl/New York Post
Oceń artykuł