Kolejna ofiara rosyjskiego okrucieństwa. Na froncie zginął mistrz kraju
W walkach pod Bachmutem w obwodzie donieckim podczas wykonywania misji bojowej zginął były hokeista i trener Aleksander Chmil. W 2007 roku został mistrzem Ukrainy z ATEK Kijów. W karierze zdobył jeszcze trzy inne medale na krajowych lodowiskach - podaje sportarena.com

Chmil reprezentował swój kraj w mistrzostwach Europy juniorów (1998) oraz mistrzostwach świata juniorów (2000) i uczestniczył w uniwersjadzie (2005). Ukrainiec grał przez 18 lat, a jego klubami były m.in.: Kijów Sokół i Berkut, Dniepr Wilki, ATEK, czy Generałowie. Jako trener pracował w kijowskich Rapidach, Browarach Wolves i kobiecej Ukrainochce.
Od początku wojny z Rosją 42-latek był zaangażowany w obronę swojej ojczyzny. Chmil najpierw ochraniał stolicę w oddziale Kijowskiej Obrony Terytorialnej, a następnie jako żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy wykonywał zadania bojowe w najbardziej niebezpiecznych regionach kraju.
W wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, zginęło już ponad 250 sportowców ukraińskich. W całym kraju zniszczono też ponad 360 obiektów sportowe, co potwierdził minister sportu Ukrainy Wadym Hutcait. Wojna z Rosją trwa już 443 dni.
MKOI zgodził się na występy Rosjan
Pod koniec stycznia MKOl zapowiedział, że Rosjanie i Białorusini mają być dopuszczeni do zmagań w stolicy Francji, choć bez możliwości prezentowania barw narodowych czy odgrywania hymnów.
W marcu oficjalnie zezwolił na występy sportowców z rosyjskimi lub białoruskimi paszportami w międzynarodowych zawodach mimo trwającej wojny w Ukrainie, jednak w ograniczonym zakresie. Reprezentanci tych krajów nie mogą m.in. prezentować narodowych flag i barw oraz nie mogą aktywnie wspierać działań zbrojnych, a także należeć do armii tych krajów. Ponadto mogą startować tylko w dyscyplinach indywidualnych.
RadioZET.pl/PAP/mask/ krys/