Oceń
Andrzej Kraśnicki został pierwszym w historii honorowym prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Funkcję szefa objął w 2010 roku po tragicznej śmierci w katastrofie smoleńskiej Piotra Nurowskiego. O motywach swojej decyzji poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej.
- Moja decyzja wynika z wielu powodów. Po 22 kwietnia będę dalej w ruchu olimpijskim, jeśli nasza społeczność uzna, że jestem potrzebny. Moja decyzja jest bardzo przemyślana. Nie chcę podzielić środowiska - mówił 74-latek.
Radosław Piesiewicz kandydatem na prezesa PKOl
Jedynym kandydatem w wyborach na nowego prezesa jest Radosław Piesiewicz, szef Polskiego Związku Koszykówki. - Chcę podziękować Andrzejowi za długie rozmowy. Cieszę się bardzo, że mówimy razem, bo będziemy współpracować i razem zmieniać PKOl - podkreślił działacz. - Mam pomysł na to, jak PKOl powinien wyglądać. Stworzymy coś pięknego i długotrwałego - dodał.
Wybory prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego odbędą się 22 kwietnia. Jeśli delegaci zgodzą się na kandydaturę Piesiewicza, zostanie on 14. szefem tej instytucji od dnia powołania, tj. od 12 października 1919 roku. W przeszłości tę funkcję pełnili m.in. Aleksander Kwaśniewski czy Stanisław Stefan Paszczyk.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł