Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Etap liczy 136 km. Zawodnicy dwukrotnie pokonają 68-kilometrową pętlę, tylko w małej części pokrywającą się z czwartkowym odcinkiem. Dwa razy będą się wspinać m.in. na słynną ściankę Bukovina w Gliczarowie Górnym. Tam wyznaczono dwie z sześciu ostatnich premii górskich, a jedyny finisz, na którym można zdobyć trzy sekundy bonifikaty, znajduje się w Szaflarach (102 km).
16 sekund to duża zaliczka przed ostatnim odcinkiem. Kwiatkowski powiedział w środę, na mecie szóstego etapu w Bukowinie Tatrzańskiej, że jeśli nie będzie wypadków losowych, takich jak defekt czy kraksa, to powinien utrzymać żółtą koszulkę.
- Jeśli przejadę cały etap bez kłopotów technicznych, kraks, to wierzę, że moja dyspozycja jest na tyle dobra, żeby się wybronić. Jeszcze potrzeba szczęścia i jeszcze raz poproszę kolegów z drużyny o wsparcie – podkreślił.
28-letni kolarz z Torunia jeszcze nigdy nie wygrał Tour de Pologne. W 2012 roku zajął drugie miejsce, przegrywając wyścig z Włochem Moreno Moserem o pięć sekund.
Przed rywalizacją zawodowców miłośnicy kolarstwa będą się ścigać w Tour de Pologne amatorów na trasie wokół Bukowiny, tradycyjnie z udziałem dyrektora wyścigu Czesława Langa.
Ostatni, siódmy etap 75. Tour de Pologne rozpocznie się o godz. 15.27 przed hotelem „Bukovina Resort”. Do mety prowadzącej pod górę kolarze powinni dojechać około godz. 19.05.
RadioZET.pl/PAP/MW
Oceń artykuł