Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
W trakcie testów w Hiszpanii krakowianin nie zawiódł i popisał się najlepszym rezultatem wśród zawodników Williamsa. 33-latek potwierdził wysoką dyspozycję i pokazał, że potrafi poradzić sobie lepiej z niesfornym bolidem.
Kubica otwarcie przyznaje, że jego celem wciąż jest powrót do pełnego ścigania w F1. Okazuje się, że pojawia się możliwość, aby stało się to znacznie szybciej. Wszystko za sprawą Toro Rosso, które nie jest zadowolone z postawy jednego ze swoich kierowców – Brendona Hartleya. Nowozelandczyk podczas kwalifikacji w Baku popełnił błąd, przez który o mały włos nie doszło do tragicznego wypadku.
Ponadto w czasie ostatniej rundy w Hiszpanii Hartley doszczętnie zniszczył samochód w trzeciej sesji treningowej, dlatego dr Helmut Marko zaczyna powoli tracić cierpliwość. Toro Rosso potrzebuje zdobywać jak najwięcej punktów, które są im potrzebne w klasyfikacji konstruktorów, więc ekipa z Faenzy nie będzie czekać aż Nowozelandczyk oswoi się z realiami królowej motorsportu.
W tej sytuacji otwiera się możliwość dla Roberta Kubicy, który po występie na hiszpańskim torze zebrał bardzo dobre oceny. Jednak mało prawdopodobne, aby na odejście krakowianina przystał Williams. Brytyjska stajnia nie ukrywa, że wskazówki Kubicy są dla nich bezcenne, dlatego ekipa z Grove zrobi wszystko, aby zatrzymać 33-latka w swoich szeregach.
TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
- Porównanie stylów jazdy Roberta Kubicy i Siergieja Sirotkina [WIDEO]
- F1: Potężna kraksa tuż po starcie. Chwile grozy na torze [WIDEO]
RadioZET.pl/MW
Oceń artykuł
