Sport rekreacyjny a nowe obostrzenia. Co wolno, a czego nie?

28.12.2020 16:00

W dniach 28 grudnia 2020 - 17 stycznia 2021 w całym kraju będą obowiązywały nowe obostrzenia wynikające z pandemii COVID-19. Uderzą one m.in. w sport rekreacyjny. Czy będzie można grać w tenisa? Czy w tym czasie można biegać, jeździć na rowerze lub na łyżwach? Odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania.

Sport rekreacyjny a nowe obostrzenia
fot. MARTIN BUREAU/AFP/East News
  • Nowe obostrzenia w Polsce będą obowiązywały w dniach 28 grudnia 2020 - 17 stycznia 2021
  • Obejmą one m.in. sport, a aktywność fizyczna na przełomie '20 i '21 roku będzie mocno ograniczona
  • Czy będzie można grać w tenisa, jeździć na rowerze, na łyżwach bądź na nartach, korzystać ze ścianek wspinaczkowych i biegać?

Rozporządzenie dot. nowych obostrzeń na przełom 2020 i 2021 roku (28 grudnia - 17 stycznia) zostało opublikowane 21 grudnia, a jednym z jego kluczowych założeń jest wprowadzenie godziny policyjnej na 31 grudnia. W sylwestrową noc, od godz. 19 aż do 6 rano w Nowy Rok, będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się. Restrykcje obejmą również sport.

W dalszym ciągu zamknięte pozostaną siłownie, aquaparki, centra fitness i baseny. Dodatkowo usunięto lukę prawną, którą przedsiębiorcy obchodzili poprzez "organizację zawodów sportowych". Teraz takiej możliwości nie będzie, gdyż z obiektów sportowych będą mogli korzystać jedynie zawodowcy, którzy będą w stanie to udowodnić poprzez przedstawienie odpowiedniego dokumentu.

Sport rekreacyjny w dniach 28 grudnia 2020 - 17 stycznia 2021: TENIS, ŚCIANKA, ŁYŻWY, ROWER

"Prowadzenie działalności związanej ze sportem, rozrywkowej i rekreacyjnej (ujętej w PKD w dziale 93.0) polegającej na organizacji współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych i wydarzenia sportowego jest dopuszczalne wyłącznie w przypadku sportu zawodowego lub zawodników pobierających stypendium sportowe, o którym mowa w ustawie z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, lub zawodników będących członkami kadry narodowej lub reprezentacji olimpijskiej, lub reprezentacji paraolimpijskiej, lub uprawiających sport w ramach ligi zawodowej w rozumieniu tej ustawy, lub dzieci i młodzieży uczestniczącej we współzawodnictwie sportowym prowadzonym przez odpowiedni polski związek sportowy" - czytamy na stronie Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Jednocześnie poprosiliśmy resort o doprecyzowanie przepisów i wyjaśnienie, czy można np. korzystać z kortów tenisowych bądź lodowisk. Odpowiedź jest jednoznaczna: nie.

"W świetle zapisów obowiązującego rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, obiekty sportowe mogą być udostępniane na potrzeby sportu zawodowego lub wyczynowego. Dodatkowo należy zauważyć, że prowadzenie działalności sportowej (szkolenia sportowego, organizacji przedsięwzięć sportowych) możliwe jest również w odniesieniu do ww. form uprawiania sportu. Indywidualna aktywność fizyczna na otwartej przestrzeni nie jest zabroniona – np. bieganie, nordic walking czy jazda na rowerze (oczywiście przy zachowaniu wszystkich środków bezpieczeństwa – maseczki oraz odstęp). Natomiast korzystanie indywidualne z siłowni, basenów i innych obiektów sportowych w świetle rozporządzenia w tym okresie nie jest możliwe" - napisała nam Pani Rzecznik MKDNiS Anna Bocian.

Aktywność fizyczna w dniach 28 grudnia 2020 - 17 stycznia 2021 roku będzie zatem mocno ograniczona i będzie się sprowadzała w zasadzie tylko do biegania, nordic walkingu lub jazdy na rowerze w lesie bądź w parku. Klienci indywidualni nie będą mogli korzystać m.in. z lodowisk, parków linowych, ścianek wspinaczkowych czy kortów tenisowych. Nie będzie można również wynająć hali i jeździć na nartach.

"Od 28 grudnia do 17 stycznia stoki, trasy i wyciągi narciarskie będą zamknięte dla amatorów sportów zimowych; infrastruktura będzie natomiast dostępna w ramach sportu zawodowego" - poinformowało we wtorek Ministerstwo Zdrowia.

Stoki miały zostać zamknięte już we wcześniejszym okresie wprowadzania obostrzeń, ale wówczas Andrzej Duda, który jest miłośnikiem narciarstwa, przekonał Jarosława Gowina, by tego nie robić.

RadioZET.pl/gov.pl