Obserwuj w Google News

Poseł PiS wmieszał Roberta Kubicę w katastrofę smoleńską! Absurdalna teoria

Andreas Nicolaides
1 min. czytania
01.06.2017 09:44
Zareaguj Reakcja

Co Robert Kubica wspólnego ma z katastrofą smoleńską? Zdaniem posła PiS, Jacka Świata, jego wypadek z 2007 roku porównać można do rozbicia się rządowego samolotu. Teoria wydaje się być absurdalna.

Robert Kubica/katastrofa smoleńska
fot. East News/radiozet.pl

Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku

Na antenie telewizji Polsat News poseł PiS odważnie stwierdził, że samolot spadał z taką samą prędkością, co Kubica uderzył w barierkę. Nawiązał oczywiście do wypadku z 2007 roku, kiedy to polski kierowca jechał na torze w Kanadzie około 300 km/h. Nie to w wypowiedzi Świata było jednak najdziwniejsze.

Na podstawie tego, że Kubica wyszedł z wypadku bez większych obrażeń, polityk wysnuł teorię, że pasażerowie samolotu byli ofiarami zamachu. Gdyby to był zwykły wypadek, to obecni na pokładzie TU-154M nie odnieśliby tak poważnych obrażeń.

Co Jacek Świat powiedział dokładnie?

- Tak duże obrażenia ofiar raczej potwierdzają hipotezę zamachu niż hipotezę zwykłego wypadku Przypomnę, Robert Kubica dokładnie z taką samą prędkością uderzył bolidem w betonową ścianę i wyszedł tylko z potłuczeniami - przyznał poseł PiS.

Wypadek Roberta Kubicy z 2007 roku:

RadioZET.pl/AN