Oceń
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Najlepszy polski żużlowiec w niedzielę uległ bardzo poważnemu wypadkowi, po którym doznał m.in. urazu kręgosłupa i uszkodził rdzeń kręgowy. Miał też stłuczone oba płuca i zbity mięsień sercowy. We wtorek został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, ale diagnozy lekarzy wciąż nie są zbyt optymistyczne - Gollobowi grozi niedowład kończyn, a nawet paraliż od klatki piersiowej w dół.
Bieg wsparcie zorganizowali wspólnie m.in. włodarze Stadionu Narodowego oraz obecnego klubu żużlowca GKM Grudziądz, a wsparło Ministerstwo Sportu i Turystyki. W inicjatywie wzięli udział m.in. Robert Korzeniowski oraz minister Witold Bańka. Pojawił się także trener GKM, Robert Kempiński.
- Ciągle zerkam w telefon i chcę zadzwonić do Tomka i przypomnieć mu, że w czwartek mamy trening. Nie mogę uwierzyć, że ten wypadek się zdarzył - mówił szkoleniowiec.
Na elewacji Stadionu Narodowego pojawił się napis Mistrz Jest Jeden.
RadioZET.pl/TVN24/KS
Oceń artykuł