PŚ w Zakopanem: Wszyscy Polacy przebrnęli kwalifikacje. Zaskakujący lider biało-czerwonych
18.01.2019 19:20Jedenastu polskich skoczków zakwalifikowało się do niedzielnego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Zakopanem. Nieoczekiwanie najlepszy z biało-czerwonych okazał się Aleksander Zniszczoł, który zajął 6. miejsce.

Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Zniszczoł skakał z numerem 5. i bardzo długo utrzymywał się na prowadzeniu. Zmienił go dopiero 54. na liście Jewgienij Klimow, a finalnie wyprzedzili go jeszcze tylko zwycięzca kwalifikacji Johann Andre Forfang, Robert Johansson, Timi Zajc i Stefan Kraft.
Na starcie stanęło 11 polskich skoczków i wszyscy wykonali zadanie. Jury wielokrotnie zmieniało rozbieg, co miało wpływ na najlepszą czwórkę. Kubacki, który wygrał obie serie treningowe, był 10., Kamil Stoch 21., a Piotr Żyła dopiero 40. Lider PŚ Ryoyu Kobayashi zajął 31. miejsce.
W sobotę o godz. 16:15 odbędzie się konkurs drużynowy. Zmagania indywidualne zaplanowano na godz. 16 w niedzielę.
Żałoba narodowa w Zakopanem
Przez tragiczne wydarzenia w Gdańsku i śmierć prezydenta miasta Pawła Adamowicza, organizatorzy poinformowali, że piątkowe kwalifikacje oraz sobotni konkurs drużynowy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem odbędą się bez oprawy muzycznej i hucznej zabawy. Warto zaznaczyć, że w niedzielę Piotr Żyła uczci pamięć zmarłego prezydenta. Polski zawodnik będzie skakał do piosenki, która rozbrzmiała w trakcie marszu milczenia, w którym żegnano Pawła Adamowicza.
Zapis kwalifikacji:
Ryoyu Kobayashi - 120 m. Nie ma noszenia na końcu kwalifikacji, a zatem wygrywa je Johann Andre Forfang! Japończyk jest 31.
Kamil Stoch - też krótko. 124 m i jest 24.
Piotr Żyła - 113,5 m. Słabiutko! Dopiero 38. miejsce.
Dawid Kubacki - 125,5 m. To nie był tak dobry skok jak w treningach. Jest 10.
Stefan Kraft -130,5 m.
I teraz trzech Polaków!
Stephan Leyhe - 125 m. Znowu wiatr się odwrócił - +2.1 dla Niemca i dlatego jest wysoko (9.).
I belka w dół, na 12. Karl Geiger - 131,5 m.
Johann Andre Forfang - 138,5 m. Znakomity skok. Złapał noszenie i pofrunął daleko. Jest 1.
Robert Johansson - 135,5 m. Wiatr pod narty i od razu to wykorzystał. Dobre noty i jest 1.
Zostało 10 skoczków, a zacznie Markus Eisenbichler. 130,5 m Niemca. 7. pozycja razem ze Stjernenem.
Roman Koudelka - 132 m. 5. miejsce.
Timi Zajc - 134,5 m. Trochę bliżej, ale w gorszych warunkach i jest 1.
Jewgienij Klimow - 136,5 m z bardzo mocnym wiatrem pod narty. Ale jest nowy lider.
Killian Peier - 127 m. I teraz on jest 3.
Andreas Stjernen - 126 m. Jest 3., za Zniszczołem i Aalto.
Belka w dół - na 13. To już piąta zmiana rozbiegu w tych kwalifikacjach.
Daniel Huber - 122 m i 13. miejsce.
Antti Aalto - 134,5 m. Kapitalny skok, ale z mocnym wiatrem pod narty i dlatego jest 2.
Domen Prevc - 127 m. Wszyscy lądują teraz w podobnych okolicach.
Halvor Egner Granerud - 129 m.
Junshiro Kobayashi - 127 m.
David Siegel - 130,5 m. Niemiec rozdziela Zniszczoła i Wolnego, jest 2.
Znowu obniżamy belkę na 14. Richard Freitag - 127,5 m.
Vladimir Zografski - 127 m. Solidna próba jedynego w stawce Bułgara.
Yukiya Sato - 133 m. Świetny skok, ale nie będzie prowadził. Jest 3., za Polakami - Zniszczołem i Wolnym.
Manuel Fettner - 126 m.
Simon Ammann - 121 m. Słabo, ale wystarczy.
Anze Lanisek - 131,5 m i jest 4.
Anders Fannemel - też 132 m. Jest trzeci, bo ma więcej punktów odjętych za wiatr od Wolnego.
Jakub Wolny - 132 m przy wietrze... pod narty. Warunki się zmieniły i je wykorzystał. Jest jednak drugi, za Zniszczołem.
Michael Hayboeck - 128 m! Pół metra krócej od Zniszczoła, z wyższej belki i jest za nim, a także za Hoerlem i Kasaim.
Anze Semenic - 122,5 m. W tych warunkach, kiedy wzmógł się wiatr w plecy, to bardzo dobra próba. Jest 6.
Daiki Ito - 112,5 m. Na granicy, ale jednak może się cieszyć z awansu.
Naoki Nakamura - 113 m. Teraz to on musi czekać, awans Aschenwalda.
Znowu belka wędruje w górę, teraz 15. Philipp Aschenwald - 117,5 m. Jest 17. i musi czekać.
I po przerwie 121,5 m Huli. To jest pewny awans - obecnie 5. lokata.
Mamy dłuższą przerwę. Organizatorzy czyszczą tory najazdowe, a do tego cały czas mocno wieje.
Stefan Hula zawrócony z belki.
Sędziowie zdecydowali się podnieść belkę z 12 na 14. Z takiego rozbiegu Constantin Schmid ląduje na 116,5 m. Jest ósmy, a to daje awans.
Marius Lindvik - 103 m. Skoczkowie walczą z pogodą.
Kevin Bickner - 103,5 m.
Maciej Kot - tylko 112 m, a na treningach było bardzo dobrze. Na szczęście to wystarczy do awansu.
Mackenzie Boyd-Clowes - 111 m. W konkursie są już Murańka i Stękała, bo są ex aequo.
Alex Insam - równo 100 m. I nie będzie żadnego z Włochów w konkursie.
Roman Trofimow - 90,5 m i nawet mu nie pomoże aż 13.2 pkt dodanych za wiatr. Kantyka wystartuje w konkursie. To już trzeci Polak z awansem.
Gregor Deschwanden - 106,5 m. Słabo, a to oznacza awans Pawła Wąska.
Cestmir Kozisek - 111,5 m. To daje awans Tkaczenko.
Jarkko Maatta - 101,5 m. Bardzo krótko.
Jan Hoerl - 125 m. Daleko i jest drugi.
Markus Schiffner - 122 m. Dalej od Bartola, ale to Słoweniec na razie ma awans.
Andreas Schuler - 115,5 m. Dziewiąte miejsce i awans Kasaiego.
Noriaki Kasai - 125,5 m. Bardzo dobry skok weterana, wykorzystał wiatr pod narty. Jest drugi, a Zniszczoł może już cieszyć się z awansu.
Jurij Tepes - 111 m. To nie jest porywająca odległość.
Eetu Nousiainen - 98,5 m. Coraz krótsze te skoki.
Denis Korniłow - 104,5 m.
Siergiej Tkaczenko - 115 m. Daleki skok Kazacha, oczywiście jak na niego. Aktualnie jest trzeci.
Fin ląduje na 79 m! Rozhuśtało go w powietrzu i spadł na bulę.
Andreas Alamommo też musi zejść z belki. Poczekamy na jego skok.
Tilen Bartol - 121 m. Dobry skok Słoweńca - to daje mu 2. miejsce. Prowadzi Zniszczoł.
Sabirżan Muminow - 103 m. W tej sytuacji jego największym sukcesem jest fakt, że wyhamował przed bandą. Jest ostatni.
103 m Rosjanina.
Michaił Maksimoczkin musi poczekać, bo zbyt mocno wieje.
Sebastian Colloredo - 102,5 m. Ostatnie miejsce.
Shohei Tochimoto - 107 m. Japończyk też jest za całą grupą Polaków.
Pierwszy z przyjezdnych Czech Filip Sakala - 103 m. To najsłabsza odległość i ostatnie miejsce.
Aleksander Zniszczoł 128,5 m. Znakomity skok!
Lepsza próba Pawła Wąska - 119,5 m daje mu prowadzenie.
Klemens Murańska - 113,5 m. Jest drugi ex aequo ze Stękałą.
Andrzej Stękała krócej o 7,5 m. Kantyna miał odjęte 3.2 pkt za wiatr, a Stękała dodane aż 10.6.
Zaczyna Przemysław Kantyna. 115 m Polaka. Chyba za krótko.
W kwalifikacjach wystartuje 66 skoczków. Zabraknie chorego Tomasza Pilcha.
Kwalifikacje rozpoczną się o godz. 18:15, a zatem kwadrans później niż zakładano.
Drugi trening wygrał ponownie Kubacki. Kamil Stoch był 20., a wyżej od niego uplasował się jeszcze 15.
Kwalifikacje będą opóźnione ze względu na przedłużającą się przerwę pomiędzy pierwszą, wygraną przez Dawida Kubackiego, a drugą serią treningową. W Zakopanem gęsto sypie śnieg, co utrudnia sprawne przeprowadzenie zmagań.
Witamy i zapraszamy na relację z kwalifikacji do niedzielnego konkursu indywidualnego w Zakopanem. W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy.
RadioZET.pl/MW, KS