Oceń
Były mistrz świata w boksie w wadze ciężkiej Mike Tyson uniknie kary za pobicie mężczyzny, który prowokował go w samolocie. Taką decyzję podjął prokurator okręgowy hrabstwa San Mateo.
Informację o uniknięciu kary przez Mike'a Tysona przekazał portal "TMZ Sports". Ta sama witryna informowała również o zajściu, do którego doszło w samolocie pomiędzy byłym mistrzem świata w boksie wagi ciężkiej a prowokującym go pasażerem.
Przypomnijmy, że wcześniej "TMZ Sports" opublikował nagranie z pokładu samolotu, w którym doszło do bójki z udziałem legendarnego pięściarza. Na filmiku widać, jak poszkodowany kilkukrotnie złośliwie zagaduje Amerykanina, mimo że ten poprosił go na początku grzecznie, by się uspokoił.
Jest decyzja prokuratury ws. Mike'a Tysona
W kolejnym ujęciu widać już jak Tyson raz za razem okłada głowę siedzącego za nim pasażera, który na koniec pokazuje do kamery zakrwawioną twarz. "Chciałem jedynie poprosić o autograf" - powiedział, co później okazało się nieprawdą, bowiem bokser wręczył taki mężczyźnie już przed wejściem do samolotu. "Początkowo było spokojnie. Tyson zrobił sobie z nim zdjęcie, a później cierpliwie rozmawiał. Mój kumpel był trochę zbyt podekscytowany" - powiedział portalowi autor nagrania i kolega poszkodowanego.
Ostatecznie na podstawie zebranych dowodów prokurator okręgowy Steve Wagstaffe zdecydował, aby nie stawiać zarzutów popularnej "Bestii". Poniżej przypominamy nagranie:
RadioZET.pl
Oceń artykuł