Oceń
Turniej Czterech Skocznie w sezonie 2020/2021 odbędzie się w całości bez udziału kibiców. Najdłużej o fanów walczyli organizatorzy inauguracyjnego konkursu w Oberstdorfie, ale i oni musieli w końcu ulec pod presją obostrzeń wynikających z pandemii COVID-19.
Turniej Czterech Skoczni od 69 lat jest jednym z głównych punktów sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich, a prestiżem ustępuje tylko zawodom rangi mistrzowskiej - igrzyskom olimpijskim, mistrzostwom świata w narciarstwie klasycznym i w lotach narciarskich. Na przełomie 2020 i 2021 roku skoczkowie kolejny raz będą rywalizowali o Złotego Orła, ale kibice ich zmaganiom będą mogli przyglądać się tylko za pośrednictwem mediów lub - jak to było na inaugurację w Wiśle - zza ogrodzenia obiektów w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen.
Jeszcze niedawno wydawało się, że fani skoków narciarskich przynajmniej rozpoczęcie TCS 2020/2021 będą mogli śledzić na żywo. Do sprzedaży trafiło 2,5 tysiąca biletów, które rozeszły się w ciągu godziny. Niestety, teraz organizatorzy zawodów w Oberstdorfie będą musieli zwrócić pieniądze nabywcom, gdyż w związku z obostrzeniami pandemicznymi konkurs odbędzie się bez udziału publiczności.
TCS 2020/2021 bez kibiców
- To rani nasze dusze, ale musimy podjąć decyzję i poradzić sobie bez kibiców. To bolesne tym bardziej, że w ostatnich miesiącach razem z Niemieckim Związkiem Narciarskim oraz lokalnymi władzami opracowaliśmy koncepcję działań w czasach pandemii koronawirusa i wierzyliśmy w jej realizację do samego końca - powiedział Peter Kruijer, szef komitetu organizacyjnego zawodów, którego cytuje portal skijumping.pl.
W Bawarii do 20 grudnia obowiązuje zakaz organizacji imprez z udziałem kibiców. Niemcy nie chcieli jednak ryzykować i przewidując wzrost zakażeń po świętach Bożego Narodzenia podjęli decyzję o "zamknięciu" Turnieju Czterech Skoczni.
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich 2020/2021
TCS 2020/2021 rozpocznie się 29 sierpnia w Oberstdorfie. W Nowy Rok zawodnicy wystartują w Ga-Pa, a następnie przeniosą się do Austrii - do Innsbrucku (4 stycznia) i Bischofshofen (6 grudnia). Wszystkie konkursy odbędą się bez udziału publiczności. Tytułu sprzed roku broni Dawid Kubacki.
RadioZET.pl/skijumping.pl
Oceń artykuł
