Oceń
MŚ w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie odbędą się w szczególnych okolicznościach i w uciążliwym reżimie sanitarnym znanym już z zawodów Pucharu Świata. Podczas imprezy skoczków czeka maraton testów na koronawirusa. Jeśli organizatorzy zrealizują swój plan, zawodnicy będą badani co drugi dzień.
- MŚ w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie będą najważniejszą imprezą w tym sezonie
- Zawody odbędą się w reżimie sanitarnym, a skoczkowie muszą przygotować się na maraton testów na koronawirusa
- Według planów organizatorów zawodnicy mają być badani co drugi dzień
MŚ w narciarstwie klasycznym Oberstdorf 2021 odbędą się w dniach 23 lutego - 7 marca. Skoczkowie, w tym reprezentacja Polski w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki, Klemens Murańka i Jakub Wolny, o medale powalczą w sobotę 27 lutego na obiekcie normalnym oraz w piątek i sobotę ("drużynówka) 5-6 marca na dużej skoczni. Tytułów z Seefeld bronią Kubacki, Markus Eisenbichler i kadra Niemiec.
Od początku tego sezonu organizatorzy poszczególnych konkursów Pucharu Świata zmagają się nie tylko z warunkami pogodowymi i kwestiami czysto sportowymi, ale także z obostrzeniami wynikających z pandemii COVID-19. Niemal co weekend z rywalizacji ze względu na zakażenie koronawirusem "wypadają" kolejni zawodnicy - problemy mieli już Austriacy, Czesi i Słoweńcy, zainfekowany był też jedyny Bułgar w stawce Vladimir Zografski, a niewiele brakowało, by z Turnieju Czterech Skoczni zostali wykluczeni Polacy. Przed zawodami w Oberstdorfie niejednoznaczny wynik testów uzyskał Klemens Murańka i cała nasza kadra miała nie brać udziału w kwalifikacjach. Po interwencji PZN badania powtórzono i okazało się, że "Klimek" jest zdrowy, a nasza drużyna została przywrócona do tej imprezy.
MŚ w Oberstdorfie pod znakiem masowego testowania na koronawirusa
Przed Niemcami kolejny sprawdzian - MŚ w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie. To oni będą odpowiedzialni za zapewnienie bezpieczeństwa zawodnikom i sprawne przeprowadzanie testów na koronawirusa. To najważniejsza impreza w tym sezonie, dlatego nie może być mowy o pomyłce czy nawet o zamieszaniu, jakie powstało przed TCS.
Okazji do błędu będzie jednak bardzo dużo, bo skoczkowie mają być badani testami antygenowymi... co drugi dzień! Do tego dojdą jeszcze testy PCR - te już rzadziej, bo co sześć dni.
- Rozumiem tak częste testowanie w pierwszym tygodniu mistrzostw. Nie można przecież wykluczyć tzw. inkubacji wirusa. Jednakże w drugim tygodniu, kiedy zawodnicy są w tej samej grupie i skoszarowani w jednym miejscu, to nie widzę większego sensu aż tak częstego powtarzania tych badań - ocenił sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego Jan Winkiel.
Cena jednego testu PCR wynosi ok. 405 złotych, a kosztami obciążane są krajowe federacje.
W MŚ w narciarstwie klasycznym Oberstdorf 2021 wystąpią też polskie skoczkinie. Łukasz Kurczek powołał na tę imprezę pięć zawodniczek: Kingę Rajdę, Annę Twardzosz, Nicole Konderlę, Kamilę Karpiel i Joannę Szwab.
RadioZET.pl/WP Sportowe Fakty
Oceń artykuł

