Oceń
Powraca sprawa małżeństwa Piotra i Justyny Żyłów. Kobieta zarzuciła swojemu mężowi, że ten zaniedbuje dzieci. - Od trzech dni czekamy pod męża blokiem - napisała na Instagramie Justyna Żyła. Post zniknął już z jej profilu, ale internauci zdążyli zrobić screeny.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
O kryzysie w małżeństwie skoczka zrobiło się głośno po jego powrocie z igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Wówczas kobieta poinformowała, że Piotr Żyła ma romans z kobietą, która rzekomo miała odebrać go z lotniska.
Następnie "Wewiór" wydał oświadczenie, w którym potwierdził rozpad małżeństwa oraz fakt, że wyprowadził się z domu. Zaprzeczył jednak, by powodem tej sytuacji była inna kobieta.
Piotr Żyła zaniedbuje dzieci?
Justyna Żyła prosiła o uszanowanie prywatności, ale jak dowiadujemy się z jej najnowszego wpisu, nie wszyscy wzięli to sobie do serca.
- Pisząc o uszanowanie prywatności miałam na myśli moją dwójkę cudownych dzieci. Mam nadzieję, że i Piotrowi, jak i jego partnerce to co pisze da do myślenia. Brudy pierze się w domu - zaapelowała żona skoczka. I dodała, że wcale nie zabiegała o zainteresowanie ze strony mediów oraz internautów, a już na pewno nie prosiła o rady.
Co więcej, według jej relacji, Piotr Żyła ma ostatnio zaniedbywać dzieci.
- Od 3 dni czekamy pod męża blokiem???? Z córką i synem nie wywleka się brudów... ale może jednak wychodząc na histeryczkę dzieci tatę zobaczą - napisała.
Piotr Żyła na razie nie odniósł się do tego wpisu. Justyna z kolei usunęła wszystkie wpisy, które dotyczyły tej sprawy.
RadioZET.pl/Fakt/SE/KS
Oceń artykuł