Oceń
Piątkowym meczem z Australią w katowickim Spodku polscy siatkarze rozpoczną udział w drugiej edycji Ligi Narodów. - To miłe zaczynać rywalizację tutaj. Spodek wywołuje dobre wspomnienia w zespole i u mnie - powiedział trener Polaków Vital Heynen.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
W tej hali biało-czerwoni wywalczyli mistrzostwo świata w 2014, a prowadzeni wtedy przez Heynena Niemcy zdobyli brązowy medal.
- Nie jesteśmy jeszcze w takiej formie, w jakiej rok temu zostaliśmy mistrzami świata. Daleko nam od tamtej dyspozycji, ale to normalne. Zaczynamy ją powoli odbudować, dajemy szansę nowym graczom. Zresztą przed ubiegłorocznymi MŚ było podobnie. Jeśli w trakcie tego pierwszego weekendu zagramy dobrze, będę naprawdę zaskoczony – dodał szkoleniowiec.
Jego zespół w sierpniu zagra w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich, a we wrześniu – w mistrzostwach Europy. - Wszystkie turnieje są bardzo ważne, ale… być może kwalifikacje są jednak troszeczkę ważniejsze. Sytuacja jest bardzo jasna - śmiał się Heynen.
Zaznaczył, że chce awansować do Final Six Ligi Narodów. - Zawodnicy na pewno dadzą z siebie na boisku wszystko, bo zawsze gramy po to, by wygrać - zadeklarował.
Jego zdaniem młodzi zawodnicy, wchodzący do kadry, muszą się uczyć. „Bo jest duża różnica między grą w klubie i w reprezentacji. Wielu ma z tym może nie problem, ale musi się uczyć - stwierdził Heynen.
Kapitan Polaków Michał Kubiak podkreślił, że po 10 dniach wspólnych treningów trudno oczekiwać optymalnej formy. - Wszystkie zespoły w tych rozgrywkach startują w tym samym miejscu. Nikt się nie przygotowywał do LN przez trzy miesiące. Przed własną publicznością chcemy dać kibicom to, po co przychodzą od hali – emocje i zwycięstwa - powiedział przyjmujący japońskiej drużyny Panasonic Panthers.
Kadrowicze spotkali się w połowie maja i trenowali po trzy razy dziennie w Spale. W minioną sobotę rozegrali w Gliwicach mecz towarzyski z Niemcami, który wygrali 3:0, a potem przegrali dodatkowego seta 28:30.
Kadra Polski na Ligę Narodów 2019
Na razie nie może w kadrze zagrać Wilfredo Leon. Okres karencji Kubańczyka z polskim paszportem kończy się 24 lipca. Brakuje też w kadrze kontuzjowanego Bartosza Kurka.
W LN, która rok temu zastąpiła Ligę Światową, weźmie udział 16 ekip, które są podzielone na dwie grupy - uczestników stałych i pretendentów. Do pierwszej należy m.in. Polska. Stali uczestnicy maja pewny udział w kolejnej edycji niezależnie od osiągniętego wyniku. Pretendenci muszą się liczyć z ewentualnym spadkiem. Rok temu taki los spotkał Koreańczyków, a awansowali Portugalczycy.
Po rozegraniu wszystkich meczów punkty sumuje się we wspólnej tabeli. W turnieju finałowego, który odbędzie się w dniach 10-14 lipca w Chicago, weźmie udział pięć czołowych drużyn fazy interkontynentalnej oraz Amerykanie jako gospodarz. W poprzedniej edycji triumfowali Rosjanie.
Kadra Polski na turniej w Katowicach:
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz,
Atakujący: Dawid Konarski, Bartłomiej Bołądź;
Środkowi: Piotr Nowakowski, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek.
Przyjmujący: Michał Kubiak, Bartosz Kwolek, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka, Tomasz Fornal.
Libero: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek.
RadioZET.pl/PAP/AN
Oceń artykuł
