Oceń
W Rosji zawrzało po słowach agenta Grzegorza Krychowiaka, który według tamtejszych mediów miał oznajmić, że jego klient pozostanie w Krasnodarze. To stoi jednak w sprzeczności z wcześniejszymi doniesieniami z Polski ws. przyszłości pomocnika biało-czerwonych.
Grzegorz Krychowiak był jednym z pierwszych piłkarzy, który opuścił ligę rosyjską po napaści Władimira Putina na Ukrainę. Wówczas skorzystał z możliwości danej zawodnikom przez FIFA, zamroził swój kontrakt z FK Krasnodar i trafił do AEK Ateny.
Pomocnik reprezentacji Polski zamierza skorzystać z podobnej opcji również w najbliższym sezonie. FIFA przedłużyła bowiem możliwość zamrażania umów z klubami z Rosji do czerwca 2023 roku. Agent Polaka David Manasseh jeszcze w tym tygodniu miał rozpocząć rozmowy z Krasnodarem ws. wypożyczenia bądź transferu definitywnego 32-letniego piłkarza.
Grzegorz Krychowiak zostanie w Krasnodarze?
Krychowiak na zainteresowanie innych klubów nie może narzekać. Zawodnik znalazł się bowiem na listach życzeń takich zespołów jak Galatasaray, Hertha BSC czy Malmoe FF.
W poniedziałek w Rosji jednak zawrzało po tym, jak do mediów trafiła niepotwierdzona deklaracja menedżera popularnego "Krychy". Brytyjczyk pytany o ew. odejście pomocnika z Krasnodaru miał odpowiedzieć: - Nie, to nieprawda. Grzegorz zostaje w Krasnodarze - piszą rosyjskie portale.
To stoi w wyraźnej sprzeczności z dotychczasowymi informacjami podawanymi przez polskie media, m.in. WP SportoweFakty. Ich zdaniem odejście Polaka z Krasnodaru jest już bowiem niemal przesądzone.
RadioZET.pl/WP SportoweFakty
Oceń artykuł