Oceń
Paweł Dawidowicz najprawdopodobniej wróci do gry w Hellasie Verona już w najbliższej kolejce Serie A. "Jest już gotowy w stu procentach" - poinformował dziennikarz Samuel Szczygielski w programie "International Level" na YouTube'owym kanale "Meczyków".
Paweł Dawidowicz doznał urazu więzadeł krzyżowych w prawym kolanie w grudniu 2021 roku. Od tamtego czasu reprezentant Polski nie był zdolny do gry i przechodził wielomiesięczną rehabilitację.
Obrońca Hellasu Verona relatywnie szybko uporał się z kontuzją i był gotowy zagrać już w 36. kolejce Serie A przeciwko Milanowi (werończycy przegrali 1:3), jednak nabawił się kolejnego urazu na treningu. Na szczęście ten ma nie być już tak groźny.
Paweł Dawidowicz wraca do gry po długiej kontuzji
- Trener Hellasu szykował Dawidowicza już na mecz z AC Milan. Już pytał Pawła, czy jest w stanie usiąść chociaż na ławce rezerwowych, ale skręcił kostkę i to przedłużyło jego przerwę o kolejny tydzień - poinformował dziennikarz Samuel Szczygielski w programie "International Level" na YouTube'owym kanale "Meczyków".
Na tygodniu dodatkowej przerwy ma się zakończyć. Przed końcem sezonu drużyna z Werony zmierzy się jeszcze z Torino (14 maja) i Lazio (22 maja), a trener Igor Tudor ma mieć już wówczas do dyspozycji kluczowego defensora biało-czerwonych. - Wydaje mi się, że w ten weekend będzie do gry albo przynajmniej na ławkę. Delikatnie skręcił kostkę po drodze, ale jest już gotowy w stu procentach - dodał Szczygielski.
Za powrót do formy Pawła Dawidowicza z pewnością trzyma kciuki również Czesław Michniewicz. Przypomnijmy, że 26-latek był podstawowym obrońcą polskiej kadry za kadencji Portugalczyka Paulo Sousy i zbierał wówczas świetne recenzje. Niewykluczone więc, że Michniewicz przetestuje stopera już na czerwcowym zgrupowaniu kadry.
RadioZET.pl/YouTube/Meczyki/International Level
Oceń artykuł