Oceń
Robert Lewandowski w mocnych słowach opowiedział, jak w wieku 17 lat zrezygnowała z niego Legia Warszawa. Polski zawodnik ujawnił, że był to jeden z najtrudniejszych momentów w karierze.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
W książce Mateusza Borka i Cezarego Kowalskiego możemy znaleźć wypowiedź napastnika Bayernu Monachium, który wrócił wspomnieniami do tamtych chwil. Przypomnijmy, że w 2006 roku Lewandowski był piłkarzem Legii i po sezonie w rezerwach, zawodnik liczył na awans do pierwszego zespołu.
Ostatecznie rozwiązano z nim kontrakt, co było kolejnym ciężkim ciosem po śmierci ojca. Kapitan reprezentacji Polski opowiedział o tym kryzysowym momencie w jego karierze.
- Wtedy pierwszy raz dostałem kopa w dupę. I przyszła refleksja, dlaczego nie poszło. W czasie, w którym mi podziękowano, byłem już zdrowy po kontuzji, ale w stu procentach nie byłem gotowy do gry. I ktoś mi powiedział, że nie wrócę do formy, którą prezentowałem wcześniej. I co teraz? Skończyłem 17 lat. Nagle taka informacja spada na młodego chłopaka jak grom z jasnego nieba – mówił Lewandowski.
- Nie czułem się słaby, nie rozumiałem, dlaczego mi to robią. Informację, że klub nie przedłuży ze mną umowy, otrzymałem od sekretarki. Tylko trener bramkarzy podszedł do mnie, zapytał, czy wszystko OK. Żaden trener ani prezes ze mną nie porozmawiał, nikt mi nie powiedział tego w oczy. Miałem kontrakt na rok z opcją przedłużenia na dwa lata... Nie chcieli ze mną nawet gadać. Zarabiałem tam wtedy 1,5-2 tys. złotych. Coś koło tego – dodał.
Po tym wydarzeniu Lewandowski znalazł się w Zniczu Pruszków. Po dobrych występach reprezentant Polski trafił do Lecha Poznań, by następnie przenieść się do Borussii Dortmund, gdzie zaczęła się jego wielka kariera.
TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
- Kadra Polski na mundial 2018. Nawałka skreślił trzech piłkarzy
- Prezydent Duda wesprze kadrę przed MŚ. Zaprosił piłkarzy do swojej rezydencji
RadioZET.pl/MW
Oceń artykuł
