Oceń
W meczu szóstek, w którym spotkały się hiszpańskie i angielskie legendy, Carles Puyol brutalnie zaatakował Phila Neville'a. Kolano byłego reprezentanta "Synów Albionu" wygięło się w nienaturalny sposób, ale na szczęście nie doszło do kontuzji.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Spotkanie miało charakter towarzyski i miało przysporzyć kibicom niezapomnianych wrażeń. O te postarał się przede wszytskim były kapitan Barcelony Carles Puyol... Ale chyba nie o takie emocje chodziło.
Na początku meczu Puyol agresywnie zaatakował Phila Neville'a, ale zamiast w piłkę, trafił korkami kolano rywala. Anglik szybko wstał i uniknął ciężkiej kontuzji, jednak przez moment zrobiło się nerwowo.
- Mam nadzieję, że FIFA, UEFA i FA przyjrzy się temu incydentowi - komentował żartobliwie po meczu Neville. - Najbardziej denerwuje mnie jednak fakt, że sędzia w ogóle nie widział tam faulu - dodał.
Hiszpanie wygrali z angielskimi legendami 4:1.
RadioZET.pl/Daily Star/KS
Oceń artykuł
