Oceń
Mohamed Salah zaskoczył kibiców po tym, jak pojawił się na stacji benzynowej, zatankował samochód, a następnie... zapłacił za wszystkich klientów.
Salah podjechał na stację benzynową w stroju treningowym Liverpoolu. Poruszenie wywołał już samą swoją obecnością. Jakby tego było mało, zapłacił za innych tankujących. Wiadomość szybko obiegła media społecznościowe.
Kibice oczywiście z zachwytem zareagowali na tę informację, podobnie jak jego koledzy z drużyny. Dejan Lovren zapytał na Twitterze, czy Egipcjanin nie zapłaci choć raz za jego kawę.
TO RÓWNIEŻ MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
- Dele Alli zawieszony. Śmiał się z azjatów i koronawirusa [WIDEO]
- Wynajął dźwig, by obejrzeć mecz Ekstraklasy. Teraz go szukają
RadioZET.pl/AN
Oceń artykuł
