Oceń
Nottingham Forest po emocjonującym meczu awansowało do finału baraży o Premier League. Po ostatnim gwizdu kibice wbiegli na murawę i zaczęli świętować. Jeden z nich znacząco przesadził, ponieważ staranował Billy'ego Sharpa - klubową legendę Sheffield United.
Nottingham Forest w pierwszym meczu barażowym o Premier League wygrało na wyjeździe 2:1. Podczas rewanżowego spotkania wydawało się, że po bramce na 1:0 fani "Forest" będą mogli spokojnie oglądać dalszy przebieg rywalizacji.
Nic bardziej mylnego. W drugiej połowie zawodnicy Sheffield United odwrócili losy spotkania i po 90. minutach wygrywali 2:1. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, dlatego widzowie na City Ground zobaczyli konkurs rzutów karnych.
Kibic Nottingham Forest staranował legendę Sheffield United [WIDEO]
"Jedenastki" lepiej wykonywali gospodarze i to oni awansowali do finału baraży o Premier League. Po zakończonym spotkaniu kibice Nottingham Forest w euforii wbiegli na murawę, by świętować zwycięstwo swojej drużyny. Jednego z fanów zdecydowanie poniosło, ponieważ niespodziewanie staranował on klubową legendę Sheffield United - Billy'ego Sharpa.
- Jesteśmy przerażeni tym, co się stało. Chcemy przeprosić Sheffield i Billy’ego. Osoba za to odpowiedzialna do końca życia nie wejdzie na nasze mecze - zapewniło Nottingham w oficjalnym oświadczeniu.
Do całej sytuacji odniósł się także sam poszkodowany, który, co ciekawe, w przeszłości bronił barw Forest. "Jeden bezmyślny idiota zrujnował niesamowitą piłkarską noc. Gratulacje dla Nottingham Forest i powodzenia w finale barażu. Jako były piłkarz Forest nie pozwolę, żeby jeden śmieć zniszczył mój szacunek do tego klubu." - napisał na Twitterze Billy Sharp.
RadioZET.pl
Oceń artykuł