Oceń
W trakcie meczu Polska - Rumunia na Stadionie Narodowym doszło do nieprzyjemnego incydentu. Ochrona użyła gazu łzawiącego w stosunku do grupy chuliganów, którzy próbowali doprowadzić do zamieszek.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Na początku drugiej połowy w sektorze gości wybuchła petarda hukowa i - jak informował na Twitterze dziennikarz WP Sportowych Faktów Michał Kołodziejczyk - doszło do bijatyki. Rumuni próbowali doprowadzić do konfrontacji na trybunach, ale szybko zostali spacyfikowani przez ochronę obiektu. Po rozpyleniu gazu łzawiącego sytuacja została opanowana.
Do zamieszek doszło za to w Bukareszcie. W listopadowym meczu grupy kiboli z obu państw starli się na trybunach, za co potem UEFA ukarała obie federacje. Gospodarzom "dostało się" także za race, które wylądowały w polu karnym Łukasza Fabiańskiego oraz petardę, która wybuchła pod nogami Roberta Lewandowskiego.
Polska pokonała Rumunię 3:1 i jest na najlepszej drodze do awansu na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Rosji. Biało-czerwoni mają 6 punktów przewagi na Czarnogórą i Danią.
RadioZET.pl/WP Sportowe Fakty/KS
Oceń artykuł