Oceń
Sebastian Boenisch nie zostanie piłkarzem Podbeskidzia Bielsko-Biała – poinformowała strona internetowa związana z "Góralami". Były reprezentant Polski, który od 1 lipca 2017 roku nie potrafi znaleźć sobie nowego klubu, dalej pozostaje wolnym zawodnikiem.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Podbeskidzie Bielsko-Biała potwierdziło na jednym ze swoich portali: bielsko.biala.pl, że nie zatrudni Sebastiana Boenischa. Mimo że wcześniej informowaliśmy o tym, iż defensor znajdował się już na testach medycznych w klubie, a jego menedżer dopinał kontrakt na ostatnie guziki, dziś wiemy już, że do transferu nie dojdzie.
Podbeskidzie rezygnuje z zatrudnienia Sebastiana Boenischa
Ostatnie próby podobnych testów Sebastian Boenisch podejmował w klubach austriackiej Bundesligi – Austrii Wiedeń oraz Floridsofer, których jednak nie mógł ostatecznie zaliczyć do udanych.
Sezon, w którym Polak z niemieckim paszportem zaprezentował się ostatnio w oficjalnym meczu jakiegokolwiek klubu miał miejsce na przełomie lat 2016/2017. Wówczas bronił barw TSV 1860 Monachium z 2. Bundesligi, rozgrywając w sumie 14 spotkań dla tego zespołu.
Kontuzje, które wykluczały możliwości występów defensora w pierwszych składach kolejno monachijczyków, Bayeru Leverkusen, Werderu Brema oraz reprezentacji Polski sprawiły, że wygasła nie tylko renoma naszego byłego kadrowicza, ale również jego jakość, bowiem warto wspomnieć, że Sebastian Boenisch rozegrał w sumie aż 124 mecze w Bundeslidze, zdobywając w nich cztery bramki i 15 asyst. Z orzełkiem na piersi wystąpił czternastokrotnie, biorąc udział między innymi na Mistrzostwach Europy 2012.
RadioZET.pl/bielsko.biala.pl/MG
Oceń artykuł