Oceń
Czesław Michniewicz dość szybko zareagował na wpis swojego syna na Twitterze, upominając go na oczach kibiców. Wszystko zaczęło się od postu Mateusza Michniewicza, który skomentował wtorkową porażkę Lecha Poznań z Karabachem Agdam.
Lech Poznań we wtorek pożegnał się z walki o Ligę Mistrzów, przegrywając z Karabachem 1:5 w drugim meczu pierwszej rundy eliminacji. W mediach społecznościowych nawiązała się szeroka dyskusja na temat gry Kolejorza, do której dołączył syn Czesława Michniewicza, Mateusz.
"A szczerze, to cud, że Bodo nie zrobiło tego samego z Legią w zeszłym roku" - napisał syn trenera, przypominając zeszłoroczną rywalizację Legii w el. LM z Bodo-Glimt.
Czesław Michniewicz upomniał syna na Twitterze
"Ja mówię tylko o tym, że tak to mogło wyglądać, ale wszystko się dobrze ułożyło. My za bardzo lekceważymy drużyny z tych >>dziwnych<< krajów. A one są często mocniejsze od nas" - napisał w kolejnym wpisie.
Warto podkreślić, że ówczesnym szkoleniowcem Wojskowych był właśnie Czesław Michniewicz. Selekcjoner biało-czerwonych szybko odpisał swojemu synowi w komentarzu.
"Mati, nie podpadaj. Nie mów za dużo" - odpowiedział.
RadioZET.pl
Oceń artykuł