Oceń
Jules Kounde antybohaterem hitu La Ligi Sevilla - FC Barcelona. Francuski stoper gospodarzy dał się sprowokować i w podwórkowym stylu zapracował na czerwoną kartkę. To jedna z najbardziej absurdalnych sytuacji w tym sezonie ligi hiszpańskiej. Zobacz wideo.
Sevilla i FC Barcelona we wtorek odrabiały zaległości z 4. kolejki La Ligi. Andaluzyjczycy mieli nadzieję podgonić prowadzący Real Madryt, który w niedzielę tylko zremisował z Cadiz 0:0. Barcelona z kolei spadła na 8. miejsce, a ewentualne trzy punkty pozwoliłyby wskoczyć na czwartą lub piątą lokatę.
W pierwszej połowie padły dwa gole dla każdej ze stron - na trafienie Alejandro Gomeza odpowiedział Ronald Araujo. Po zmianie stron pomocną dłoń w stronę gości wyciągnął stoper gospodarzy Jules Kounde, któremu na moment "odcięło prąd", co kosztowało go czerwoną kartkę.
Sevilla - Barcelona: Czerwona kartka Kounde [WIDEO]
23-letni Francuz w niegroźnej sytuacji przy linii bocznej starł się z Jordi Albą i Gavim. Bardziej doświadczony z Hiszpanów sprowokował przeciwnika, a ten... rzucił mu piłką w twarz. Sędzia to podwórkowe zagranie natychmiast wycenił na bezpośrednią czerwoną kartkę, a zawodnika może czekać dłuższa dyskwalifikacja za niesportowe zachowanie.
Na jego szczęście drużyna stanęła na wysokości zadania i obroniła jeden punkt. Sevilla zremisowała z Barceloną 1:1.
RadioZET.pl
Oceń artykuł