Oceń
Antoine Griezmann jest nie tylko znakomitym piłkarzem, ale przede wszystkim fajnym gościem. Po raz kolejny udowodnił to przed środowym meczem Ligi Mistrzów Atletico Madryt - AS Monaco.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Przed mundialem w Rosji media przypomniały filmik, na którym 7-letni Griezmann zbiera autografy od mistrzów świata z 1998 roku. Dziś sam jest reprezentantem Francji i złotym medalistą MŚ, ale nie zapomniał czasów, jak był dzieckiem i miał swoich idoli.
W środę "Rojiblancos" grali z AS Monaco w Lidze Mistrzów. Podczas hymnu Ligi Mistrzów i prezentacji graczy Atletico na pierwszy rzut oka brakowało Griezmanna. Dopiero kiedy kamerzysta skierował swoją uwagę nieco niżej okazało się, że mistrz świata wiązał buta chłopcu, z którym wyszedł na murawę.
Atletico - Monaco: Wygrana drużyny z Madrytu
27-letni napastnik przed meczem pokazał ludzką twarz, a w trakcie spotkania wielką sportową klasę. W 24. minucie wykorzystał podanie Angela Correi i ładnym technicznym strzałem wewnętrzną częścią buta zdobył gola na 2:0. Atletico już wcześniej miało zapewniony awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
RadioZET.pl/KS
Oceń artykuł
