Oceń
Piłkarze Manchesteru City z problemami dotarli na Anfield na spotkanie Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Fani "The Reds" uszkodzili autokar, którym podróżowali goście.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Kierowca klubowy miał utrudnione zadanie, bowiem musiał radzić sobie z gęstym czerwonym dymem, który wydobywał się z licznych rac. Pojazd został ponadto obrzucony butelkami.
Autokar nie daje się już do użytku, a to oznacza, że gracze "The Citizens" po meczu będą musieli podróżować zastępczym środkiem transportu. Prawdopodobnie zostanie podstawiony nowy bus.
BBC informuje, że nikt nie odniósł obrażeń.
RadioZET.pl/BBC/KS
Oceń artykuł