Oceń
Radomiak Radom pokonał na wyjeździe Legię Warszawa 3:0 w meczu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy, zaś Lech Poznań wygrał z Górnikiem Zabrze 2:1 po golu strzelonym w doliczonym czasie.
Legia Warszawa przystąpiła do meczu z rewelacyjnie spisującym się Radomiakiem Radom osłabiona kadrowo. Na dodatek z powodu żółtych kartek musiał pauzować czeski napastnik Tomas Pekhart.
Po niedawnej zmianie trenera - Aleksandar Vukovic zastąpił Marka Gołębiewskiego - i zwycięstwie 4:0 nad Zagłębiem Lubin fatalne dotychczas nastroje na Łazienkowskiej lekko się poprawiły. Mecz z Radomiakiem miał pokazać, czy drużyna wraca na właściwe tory.
Radomiak Radom rozgromił Legię Warszawa
Nie wróciła. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy wynik otworzył Mateusz Wieteska, który wpakował piłkę do własnej bramki. W 64. minucie wynik podwyższył Brazylijczyk Maurides, a 23 minuty później do bramki z rzutu karnego trafił Karol Angielski.
Radomiak po siódmym zwycięstwie w ośmiu ostatnich meczach ma łącznie 35 punktów, dzięki czemu awansował na czwarte miejsce w PKO BP Ekstraklasie.
Natomiast broniąca tytułu Legia poniosła już 13 ligowych porażek w tym sezonie (ma jeden mecz zaległy), tym razem najwyższą przy Łazienkowskiej w obecnych rozgrywkach. Przerwę zimową spędzi na przedostatnim miejscu z dorobkiem 15 punktów.
Lech Poznań pokonał Górnika Zabrze rzutem na taśmę
W Poznaniu z kolei miał miejsce zdecydowanie bardziej obustronny i emocjonujący mecz, w którym ostatecznie Lech zwyciężył Górnika Zabrze 2:1 po golu zdobytym przez Antonio Milica w dziewiątej (!) minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy.
Przed spotkaniem trener poznaniaków Maciej Skorża nie ukrywał, że przerwę zimową chciałby spędzić na fotelu lidera. W sobotę bowiem wicelider Pogoń Szczecin tylko zremisował u siebie z Wartą Poznań 1:1 i lechici wiedzieli, że bez względu na wynik z zabrzanami, prowadzenia w tabeli nie stracą. Górnik do Wielkopolski przyjechał ze sporymi apetytami, bowiem w pięciu ostatnich meczach wywalczył 15 punktów.
I to właśnie "Górnicy" weszli w spotkanie lepiej. Już w 36. minucie gola na 0:1 zdobył Hiszpan Jesus Jimenez, ale poznaniacy szybko odpowiedzieli i zaledwie osiem minut później znów był remis, a bramkę wyrównującą strzelił Gruzin Nika Kvekveskiri. W pojedynku z Górnikiem "Kolejorz" był lepszym zespołem i ostatecznie znalazło to wyraz także w wyniku. Gola na 2:1 w doliczonym czasie meczu zdobył wspomniany już Serb Milic.
Górnik Łęczna wygrał z Zagłębiem Lubin i wydostał się ze strefy spadkowej
W niedzielę miał również miejsce mecz Górnika Łęczna z Zagłębiem Lubin. Ostatecznie gospodarze pokonali "Miedziowych" 2:1 i wyrwali się ze strefy spadkowej na 15. miejsce w tabeli.
RadioZET.pl
Oceń artykuł