Oceń
Douglas Costa miał wypadek na autostradzie pomiędzy Mediolanem a Turynem. Piłkarz Juventusu wyszedł z kraksy bez szwanku, ale jego auto nadaje się do kasacji.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Douglas Costa jechał autostradą na północy Włoch swoim Jeepem Cherokee. W pewnym momencie auto prowadzone przez gwiazdę Juventusu zderzyło się z Fiatem Punto. W wyniku zderzenia 47-letni kierowca pojazdu marki Fiat trafił do szpitala. Zawodnikowi Starej Damy nic się nie stało, ale jego samochód nadaje się do kasacji.
Do wypadku doszło konkretnie pomiędzy miejscowościami Livorno Ferraris i Anthią. W tym sezonie Serie A, Costa wystąpił w 24 spotkaniach, w których strzelił jedną bramkę i zaliczył dwie asysty.
RadioZET.pl/sport.pl, Twitter/MW
Oceń artykuł
