Oceń
Mikaela Shiffrin, po zakończeniu kariery przez Lindsey Vonn, jest największą gwiazdą narciarstwa alpejskiego i pędzi po miano najbardziej utytułowanej zawodniczki w historii Pucharu Świata. Aktualnie ma na swoim koncie 74 zwycięstwa - więcej zgromadziła tylko jej wspomniana rodaczka (82), a liderem tabeli wszech czasów jest Szwed Ingemar Stenmark (86). Amerykanka 13 marca będzie obchodziła 27. urodziny, a zatem prawdopodobnie jeszcze kilka lat startów przed nią.
Lista sukcesów Shiffrin jest bardzo długa. Jest dwukrotną mistrzynią olimpijską - w slalomie w Soczi i w gigancie w Pjongczangu, w dorobku ma sześć złotych medali mistrzostwa świata (slalom, supergigant, superkombinacja), trzy duże Kryształowe Kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej PŚ i osiem małych (sześć w slalomie, po jednej w gigancie i supergigancie). W Pekinie miała być największą gwiazdą, multimedalistką, ale niestety nie dała rady. Ukończyła tylko dwie z pięciu konkurencji, a najlepszą jej lokatą było 9. miejsce w supergigancie.
Mikaela Shiffrin bez medalu ZIO Pekin 202
Po zjeździe Amerykanka zajmowała 5. pozycję w kombinacji i miała niewielką stratę do prowadzącej Austriaczki Christine Scheyer. Miała bardzo dobrą lokatę do ataku w swojej koronnej specjalności, ale już na początku slalomu potknęła się o tyczkę, na kolejnej nie utrzymała równowagi i wypadła z trasy.
Podobny los spotkał ją w slalomie i gigancie. Zjazd ukończyła na 18. miejscu. Z Pekinu wróci bez krążka, co jest jedną z największych sensacji tej imprezy.
Kombinacja była popisem alpejek ze Szwajcarii. Złoty medal wywalczyła Michelle Gisin, która wyprzedziła swoją rodaczkę Wendy Holdener. Brąz dla Włoszki Federiki Brignone.
RadioZET.pl
Oceń artykuł