Oceń
Wilfried Happio został mistrzem Francji w biegu na 400 m przez płotki. 23-latek dokonał tego w nieprawdopodobnych okolicznościach - na 20 minut przed biegiem został pobity i okaleczony, a mimo to wystartował i sięgnął po złoto, bijąc przy okazji rekord życiowy.
Wilfired Happio, mistrz Europy juniorów z 2017 roku, rozgrzewał się przed swoim startem na 400 m przez płotki, gdy został zaatakowany przez innego mężczyznę. - Ktoś rzucił się na niego i uderzył go. To facet znikąd. Zatrzymałem go. Wilfried leżał przez kilka minut – powiedział trener lekkoatlety Olivier Vallaeys, cytowany przez "L’Equipe".
23-latek został zraniony w oko, doznał też krwotoku z nosa. To nie przeszkodziło mu w występie. Z zasłoniętym okiem stanął na starcie i wygrał w czasie 48:57 s. To jego nowy rekord życiowy. W szpitalu okazało się, że w wyniku ataku złamał jedną z kości w okolicach gałki ocznej.
Wilfired Happio mistrzem Francji [WIDEO]
Według francuskich mediów Happio został zaatakowany przez znajomego swojego brata. Powodem napaści miały być sprawy miłosne.
RadioZET.pl/L'Equpie.sport.tvp.pl
Oceń artykuł