Oceń
Po złożonym przez wiceprezesa PZLA Tomasza Majewskiego i dyrektora sportowego Krzysztofa Kęckiego proteście młociarzowi Wojciechowi Nowickiemu przyznano brązowy medal mistrzostw świata w Dausze. Złoto wywalczył Paweł Fajdek.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Przedstawiciele polskiego związku mieli nagranie, na którym widać było, jak trzeci po konkursie Węgier Bence Halasza pali swoją próbę.
Sędziowie przyznali się do błędu i wstawili Nowickiego na trzecie miejsce, ale uznali też, że błąd wyszedł na jaw po konkursie, gdy Halasz nie miał już szans na odpowiednie zmotywowanie się i próbę przeskoczenia Polaka, który w trakcie konkursu był za nim. Węgier był przecież przekonany, że wciąż ma medal. Uznano, że jego mobilizacja mogła być w tej sytuacji inna. Dlatego postanowiono przyznać dwa brązowe medale.
Nowicki w konkursie rzucił 77,69, a Halasz w przekroczonej próbie 78,18. Drugi był Francuz Quentin Bigot – 78,19. A mistrzem świata – po raz czwarty z rzędu – został Fajdek wynikiem 80,50.
Impreza w Dausze zakończy się w niedzielę. Polacy zdobyli na razie cztery medale. Oprócz złotego i brązowego w środę, srebro w rzucie młotem wywalczyła Joanna Fiodorow, a brąz w skoku o tyczce Piotr Lisek.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł