Taniec na rurze oficjalnie dyscypliną sportową. Teraz batalia o igrzyska
17.10.2017 15:55Pole dance, czyli taniec na rurze, został oficjalnie włączony do katalogu dyscyplin sportowych. Certyfikat został wystawiony tymczasowo na dwa lata.

Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Czemu takie postanowienie? IPSF (międzynarodowa federacja tańca na rurze) zrzesza obecnie 15 krajowych związków, w tym także polski, a żeby zostać na stałe członkiem GAISF (Globalne Stowarzyszenie Międzynarodowych Federacji Sportowych), niezbędna jest liczba 40. Dwa lata mają pozwolić na otwarcie federacji tańca na rurze w 25 państwach.
Prezes organizacji Katie Coates uważa, że to tylko formalność i już planuje kolejną batalię: chciałaby, aby pole dance został dyscypliną olimpijską.
- Tradycyjne sporty tracą na popularności, nowe sporty są o wiele bardziej popularne wśród młodych ludzi. Wierzę, że już wkrótce zawitamy także na igrzyska - wyznała prezes IPSF. Pomoc w dążeniu do tego celu obiecywał prezes GAISF, Patrick Baumann.
- Mogę obiecać, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc im w pełni wykorzystać potencjał tej jakże ciekawej dyscypliny. A nuż pewnego dnia pole dance stanie się częścią programu olimpijskiego? - zapewniał.
Sport dla zwykłych ludzi
Przeciwnicy włączenia tańca na rurze do katalogu dyscyplin sportowych wciąż utożsamiają pole dance z występami roznegliżowanych dziewczyn w klubach nocnych. Coates zapewnia, że tak nie jest.
- Na początku XXI wieku ludzie zaczęli traktować taniec na rurze jako zwykłą formę aktywności fizycznej. Pozbawioną seksualnego piętna. W naszych zawodach nie ma więc wysokich obcasów ani przesadnej nagości. To po prostu sport dla zwykłych ludzi - przyznała 41-latka.
RadioZET.pl/The Sun/Polsat Sport/KS