Oceń
Rafał Majka (Bora Hansgrohe) został sklasyfikowany na 30. miejscu podczas dziewiątego etapu Tour de France. Po zmaganiach Polak był wyczerpany - na trasie dwukrotnie leżał, a jeden z rywali przypadkowo się po nim "przejechał".
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
- Jestem bardzo zmęczony, ten etap był dla mnie trudniejszy niż górski, na którym jest 6 tysięcy metrów przewyższenia. Leżałem dwukrotnie, z czego raz sam przewróciłem się na zakręcie. Na przedostatnim sektorze bruku myślałem, że puszczę koło, ale powiedziałem sobie: „Nie, muszę to zrobić”. Obiecałem sobie, że dam radę i dałem radę - powiedział po etapie Majka.
Szczególnie groźnie zrobiło się po tym, jak na leżącego Polaka najechał Olivier Naesen z grupy AG2R La Mondiale.
Tour De France: Klasyfikacja po 9 etapach
Rafał Majka awansował na 6. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France, a górskie etapy są jeszcze przed kolarzami. To właśnie w górach brązowy medalista olimpijski w Rio de Janeiro czuje się najlepiej i powinien powalczyć o zwycięstwo.
Dziewiąty etap wygrał Niemiec John Degenkolb z ekipy Trek. Żółtą koszulkę lidera zachował drugi na mecie Belg Greg van Avermaet (BMC).
Upadek Rafała Majki na 9. etapie TdF:
RadioZET.pl/naszosie.pl/KS
Oceń artykuł
