Oceń
Dokładnie rok temu Genie Bouchard przegrała zakład z kibicem z Chicago o wynik Super Bowl. Po dwunastu miesiącach para ponownie spotkała się na tym wydarzeniu, tym na zaproszenie NFL Canada.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Ta historia to typowy "amerykański sen" lub też - jak kto woli - "odwrócona bajka o kopciuszku" dla Johna Goehkre. 22-letni student z Chicago zaczepił jedną z najpiękniejszych tenisistek w tourze na Twitterze po tym, jak Kanadyjka przekreśliła już szanse New England Patriots na zwycięstwo w Super Bowl 2017. Bouchard przyjęła zakład i go przegrała, a w następstwie musiała umówić się z mężczyzną na randkę. Od tego czasu para dość regularnie się spotyka.
Dwanaście miesięcy później ich popularność wykorzystała NFL Canada i zaprosiła ich na tegoroczny Super Bowl. Bouchard chętnie dzieliła się tym spotkaniem w mediach społecznościowych.
Kibice szybko określili Johna "najszczęśliwszym gościem na świecie. Bouchard w tym roku tego błędu już nie popełniła. - W tym roku się z nikim nie zakładam - napisała wyraźnie rozbawiona cała sytuacją.
Specjalnie przegrała?
Oprócz bardzo pozytywnych komentarzy nie brakuje jednak złośliwości pod adresem błyszczącej na czerwonym dywanie, ale zawodzącej w turniejach WTA Bouchard (obecnie dopiero 116. WTA). Finalistka Wimbledonu oraz półfinalistka Australian Open i Roland Garros z 2014 roku w ubiegłym tygodniu rywalizowała w Tajpej. Dotarła do ćwierćfinału, w którym przegrała jednak ze 125. rakietą świata, Chinką Yafan Wang, 6:4, 6:0. Wydarzenie miało miejsce trzy dni temu (2 lutego).
Nie brakuje głosów, że Bouchard specjalnie przegrała, by zdążyć do Minnesoty na Super Bowl i randkę ze swoim "kibicem".
W finale NFL sensacyjnie lepsi okazali się gracze Philadelphia Eagles, którzy ograli ustępującego mistrza, New England Patriots. "Orły" wygrały 41:33.
RadioZET.pl/KS
Oceń artykuł
