Oceń
Robert Kubica przejechał 48 okrążeń podczas czwartkowej sesji porannej testów w Barcelonie. Dla Polaka były to pierwsze jazdy bolidem na sezon 2019. - To nie był łatwy dzień - ocenił.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - SPORT na Facebooku
Robert Kubica powraca do królowej motorsportu po 8-letniej przerwie spowodowanej wypadkiem. Niestety Williams od początku sezonu ma problemy - inżynierom i mechanikom nie udało się przygotować auta na dwa pierwsze dni testowe, dlatego też ekipa z Grove już na starcie jest w tyle za resztą stawki. To, co Williams miał zaplanowane na wtorek, musiał wykonać w czwartek.
- Cele były takie, jakie zwykle planuje się na pierwszy dzień testowy, czyli przede wszystkim sprawdzanie systemów. Zrobiłem może 10-12 okrążeń, gdzie mogłem coś poczuć jeśli chodzi o auto. To nie jest idealna sytuacja - przyznał w rozmowie z Eleven Sports.
- W przyszłym tygodniu mamy dwa dni jazd i miejmy nadzieję, że będziemy mogli się skoncentrować na przygotowaniach do sezonu, a nie nad sprawdzeniem różnych rzeczy - dodał krakowianin.
W porannej sesji na torze Catalunya pojawiło się 10 kierowców. Robert Kubica po przejechaniu 48 kółek uzyskał najgorszy czas - 1:24.542, ale nie o rezultaty tutaj chodziło. Zespół skupił się przede wszystkim na sprawdzaniu aerodynamiki.
Testy F1: Albon najszybszy
W dwóch pierwszych dniach najszybsi byli kierowcy Ferrari - Sebastian Vettel oraz Charles Leclerc. W czwartek rano najlepiej prezentował się Alexander Albon z Toro Rosso - 1:17.637, a najbardziej zapracowany był Leclerc - 75 okrążeń.
RadioZET.pl/Eleven Sports/KS
Oceń artykuł
