Oceń
Lewis Hamilton wygrał wyścig o GP Turcji i zapewnił sobie siódmy mistrzowski tytuł w Formule 1. Tym samym Brytyjczyk wyrównał rekord Michaela Schumachera. Podium uzupełnili: Sergio Perez i Sebastian Vettel.
Po zgaszeniu czerwonych świateł fatalnie wystartował Max Verstappen, który spadł o kilka pozycji. Ruszający z pole position Lance Stroll obronił swoją lokatę, a tuż za nim znalazł się Sergio Perez, który wykorzystał problemy Holendra. Kapitalnie ruszyli Lewis Hamilton i Sebastian Vettel, którzy znaleźli się kolejno na trzecim i czwartym miejscu. Na sam koniec stawki spadł Valtteri Bottas. Fin obrócił się na śliskim torze.
Po kilku okrążeniach w alei serwisowej pojawił się spory ruch. Większość kierowców zaczęła zjeżdżać do pit lane z powodu poprawiających się warunków i zmieniali opony z deszczówek na przejściówki. W międzyczasie z rywalizacji wycofał się Antonio Giovinazzi.
Prowadzący w wyścigu Lance Stroll nie był w stanie utrzymywać tempa i zaczął tracić swoją przewagę. Sergio Perez zbliżał się do swojego zespołowego kolegi. Na 34. kółku jadący na trzeci miejscu Alex Albon stracił przyczepność i obracając się, stracił pozycję na rzecz Lewisa Hamiltona.
GP Turcji: Lewis Hamilton mistrzem świata
Kilka chwil później Stroll zjechał do alei serwisowej, a Hamilton wyprzedzając Pereza, został liderem wyścigu. Kanadyjczyk szybko zaczął tracić kolejne pozycje, spadając za Sebastiana Vettela i Charlesa Leclerka.
Lewis Hamilton natychmiast zaczął odjeżdżać Perezowi, który musiał uważać na zbilżających się do niego duetu Ferrari.
Na ostatnich metrach Meksykanin został wyprzedzony przez Leclerka i stracił drugie miejsce. Jednak kierowca Racing Point szybko odzyskał lokatę, ponieważ Monakijczyk doznał uślizgu, przez co spadł za Vettela na czwarte miejsce.
Zwycięstwo w GP Turcji było 94. triumfem Lewisa Hamiltona, który jednocześnie przypieczętował siódmy tytuł mistrza świata.
RadioZET.pl/
Oceń artykuł
